Autorytet nauczyciela w dzisiejszych czasach. Na początku trzeba zaznaczyć, że w obecnych czasach wbrew powszechnej opinii zawód nauczyciela to nie „łatwy kawałek chleba”. Spadek autorytetu, roszczeniowi rodzice, rozpieszczone dzieci to wszystko, z czym na co dzień musi się zmierzyć pedagog. Musicie sobie zdawać sprawę, że to właśnie nauczyciel w klasach młodszych jest jedną z najbardziej znaczących osób w życiu młodego człowieka. W dużej mierze to właśnie od niego zależy ukształtowanie najbardziej wartościowych cech u jego wychowanków. Niestety w dobie upowszechnienia mass mediów, mamy do czynienia ze spadkiem autorytetu nauczyciela, wskutek przekazywanych negatywnych wizerunków nauczycieli. Prasa, radio i telewizja zainteresowane są najczęściej nieprawidłowościami, w których nauczyciel popełnił jakiś błąd.
Kilkanaście lat temu było inaczej… Osoby pracujące w szkole posiadały autorytet. Nikt nie miał w sobie tyle odwagi, aby pyskować lub niegrzecznie zwracać się do osoby starszej. Teraz dzieci nie mają problemu z dyskusjami z nauczycielem, pyskowaniem, lekceważeniem jego próśb i poleceń. Na zwróconą uwagę reagują śmiechem. Nawet po wpisaniu informacji do rodzica, nie ma żadnego efektu i konsekwencji z ich strony w stosunku do swojej pociechy. Zastanówmy się, dlaczego tak się dzieje? Naszym zdaniem wychowanie wynosi się z domu. Świetnie sprawdzi się tu przysłowie „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”. Dobry nauczyciel tworzy więź z uczniami opartą na szacunku, zaufaniu. Jest to proces żmudny i długotrwały.
Szkoła wspomaga proces dydaktyczno – wychowawczy. Stara się nauczyć odkrywania i zdobywania nowej wiedzy, wpaja zasady kulturalnego zachowania się i systemu wartości, aby młody człowiek mógł sobie poradzić we współczesnym świecie. Żyjemy w czasach kiedy rodzice są zabiegani i nie mają zbyt wiele czasu, aby poświęcić go dzieciom. W ramach rekompensaty kupują im wszystko, na co mają ochotę. Szkolne świetlice są pełne dzieci, które przychodzą o 7.00, a są odbierane o 17.00 lub 18.00, bądź później. Być może po tym artykule spadnie na nas fala krytyki, ale to są nasze spostrzeżenia obserwowane na co dzień w pracy.
Nauczyciel, wykonując swój zawód, musi się do niego solidnie przygotować. W naszej szkole prowadzone są urozmaicone zajęcia świetlicowe. Musimy nieźle się nagłowić, aby zainteresować dużą grupę dzieci. Tak samo nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej często poświęcają prywatny czas na przygotowanie się do zajęć. W obecnych czasach nauczyciel nie jest już jedynym źródłem wiedzy i jego sposób przekazywania faktów nie wytrzymuje konkurencji z możliwościami, jakie daje telewizja czy internet.
W polskich szkołach nadal króluje biurokracja, wypełnianie sprawozdań, druków i druczków stało się w naszej pracy normą. Faktem jest, że nasz etat obejmuje mniej godzin, ale prosimy wyobrazić sobie, jak duża spoczywa na nas odpowiedzialność. Nie dość, że wspomagamy was w procesie edukacyjnym, to jeszcze staramy się wpoić dzieciom zasady odpowiedniego zachowania się w różnych sytuacjach. Trzeba też zwrócić uwagę, że dokładamy wszelkich starań, aby dziecko było bezpieczne. W mediach pojawiają się głosy, że jeśli nie odpowiada nam ten, zawód to trzeba to zmienić. Wielu pedagogów wykonuje swój zawód z powołania, nie patrząc na zarobki.
Trzeba pamiętać, że my staramy się jak najlepiej wykonywać swoją pracę. Relacja rodzic – nauczyciel powinna być oparta na stopie wzajemnego dialogu i wspierania się, w tym jakże ciężkim procesie wychowywania młodego pokolenia.
