Motywowanie dziecka

4.8
(35)

Pewnie każdy zna takie pojęcie jak motywacja. Możemy ją podzielić na zewnętrzną i wewnętrzną. Do motywacji zewnętrznej zaliczamy wszelkie kary, nagrody bądź zachęty, które czasem stosujemy w kontaktach z innymi ludźmi w tym z dziećmi, aby wywrzeć na nich odpowiednie zachowanie. Osoby, które ukończyły dosyć dawno szkołę, pewnie pamiętają, jak nauczyciel straszył ucznia, wpisaniem uwagi do dzienniczka bądź rozmową z rodzicem. Tak działo się kilkanaście lub kilkadziesiąt lat temu… Dzisiaj możemy już coraz częściej zauważyć, że nauczyciel stara się bardziej wczuć się w życie ucznia, zachować się wobec niego empatycznie, czyli zrozumieć jego uczucia i działanie, co nie znaczy, że motywuje go zewnętrznie.
            Czy nagradzanie dziecka za dane zachowanie nie przyniesie żadnych konsekwencji w jego życiu? Otóż przyniesie. Co w sytuacji, kiedy nagrody się skończą bądź przestaną satysfakcjonować dziecko? Niestety, tutaj zaczynają się kłopoty. Pamiętajmy, że dziecko może szybko się przyzwyczaić do „dobrego” i będzie chciało coraz więcej. A nam coraz trudniej będzie go zadowolić. Dlatego istotne jest rozwijanie motywacji wewnętrznej u dziecka, która „wypływa” z nas samych. To jest nasze działanie, które podejmujemy bez żadnego przymusu i lęku drugiej osoby. Chcemy czegoś dokonać, może to nie przynosić nam przyjemności, ale widzimy w tym sens. Pewnie zastanawiacie się, czy są konkretne metody, aby taką motywację rozwijać. Pewnie, że są 😉 Teraz postaramy się je przedstawić. W rozwoju motywacji wewnętrznej u dziecka kluczową rolę odgrywają rodzice i najbliższe osoby z jego otoczenia. Aby dziecko akceptowało siebie, musi być akceptowane przez najbliższych.
Dziecko przychodząc na świat, jest istotą, która potrzebuje dotyku. Tak samo jest z dziećmi, które są nieco starsze. Dotyk buduje wzajemną relację i więź. Także pierwszą zasadą jest dotyk. Przytulajmy swoje pociechy, ile się da.
Drugą zasadą jest mówienie dziecku o tym, że jest kochane. Starajmy się mówić to bardzo często we wszystkich sytuacjach, nie tylko, wtedy kiedy jest grzeczne bądź spełnia nasze oczekiwania.
Trzecią zasadą jest to, aby spędzać z dzieckiem jak najwięcej czasu. Wspólny czas to największa frajda dla dzieci. Razem spędzonych chwil nie zamienimy na najdroższe prezenty lub nagrody.
Czwarta zasada to zauważanie dziecka. Dziecko bardzo chce, aby ktoś je zauważył, powiedział, coś miłego w jego stronę. Każdy jego sukces powinien być zauważony. Każda radość, którą dziecko przeżywa, powinna być dostrzeżona.
Piątą, a zarazem u nas ostatnią zasadą jest znalezienie z potomstwem wspólnych zainteresować. Taki sposób spędzania razem czasu bliży Was do siebie i da poczucie przynależności. W trakcie wykonywania wspólnej czynności często nawiązuje się rozmowa, która może pomóc w okazywaniu pozytywnych emocji.
            Jeśli będziemy korzystać ze wspomnianych zasad, to na pewno będzie łatwiej rozwijać u dziecka motywację wewnętrzną, a motywacja zewnętrzna nie będzie już potrzebna. Tego Wam jako rodzicom i nauczycielom życzymy :).

Zapraszamy do oceny

4.8 / 5. 35

Dodaj komentarz