Pewnie często zdążało Wam się nieraz brać udział w napadzie złości u dzieci. Może jesteście rodzicem bądź pracujecie w instytucjach oświatowych i macie częsty kontakt z dziećmi. Każdy sobie zadaje pewnie to pytanie: jak wtedy reagować? Wszystko zależy od tego, czy my znamy dziecko i czy wiemy, jak dotrzeć do niego, aby ten wybuch złości trwał jak najkrócej i jak najbezpieczniej. Właściwa reakcja na złość to nie lada wyzwanie dla osób wtedy z nim przebywających. Często zdąża się tak, że ten stan psychiczny, który towarzyszy dziecku przechodzi na nas dorosłych. Dziecko w trakcie zdenerwowania traci nad sobą samokontrolę. Dlatego dorosły powinien uczyć go od najmłodszych lat, jak bezpiecznie i skutecznie sobie z tym radzić. Możemy wymienić 2 rodzaje napadów złości wśród dzieci. Łagodny, który najprawdopodobniej trwa przez krótką chwilę oraz ostry, który przeradza się w agresję fizyczną bądź słowną. W chwili ostrego wybuchu złości, dziecko nie jest w stanie się samokontrolować. I dlatego wiedza o tym, co się dzieje wewnątrz dziecka jest nieoceniona pomocą dla dorosłych. Jeśli my dorośli będziemy, czuć się pewnie w swoim postępowaniu — co chcemy zrobić to wtedy łatwiej nam będzie uspokoić dziecko. Dziecko nigdy nie wybucha bez powodu. Chce nam wtedy dać do zrozumienia, że np. jest głodne, zmęczone lub rządzi nim pokusa.
Jeśli widzimy, że dziecko ma atak złości to musimy wiedzieć, że z czymś sobie nie radzi np. że coś mu nie wyszło lub chce być zauważone i wysłuchane. Metod na uspokojenie dziecka jest sporo, ale nie wszystkie działają w konkretnym czasie i na konkretne dziecko. Dlatego tak jak wcześniej napisałam to od nas dorosłych zależy, jakim sposobem zdecydujemy się uspokoić “awanturnika”. Jedną z takich metod jest metoda wyciszenia, jak sama nazwa wskazuje polega ona na wyciszeniu dziecka oraz zabraniu go w miejsce, które da mu przestrzeń do spokoju. Krzyczenie, denerwowanie się, szarpanie, bicie dziecka, nie spowoduje jego wyciszenia. Takie zachowania dorosłego mogą jedynie nasilić i uaktywnić jego częstsze napady złości. Nie najlepszym sposobem na przerwanie ataku gniewu dziecka jest wyśmiewanie, krytykowanie bądź stosowanie gróźb w stosunku do niego. Może to doprowadzić do jeszcze większego wyzwalania się emocji, które w nim drzemią. A nie o to tu chodzi. Trzeba spokojnie, ale stanowczo mówić do dziecka, słuchać go, dać mu zainteresowanie i pozwolić na to, aby doświadczył ładu i harmonii. Gdy dziecko się uspokoi i wyciszy powinniśmy określić swoje oczekiwania i ustalić z nim, bezpieczne sposoby wychodzenia z kolejnego ataku złości np. myślenie o czymś przyjemnym. Dobrze by było, aby dziecko samo wpadło na pomysł, jak ma sobie z tym poradzić. Na początek może warto rozmawiać z nim o emocjach. Jeśli dziecko będzie umieć nazwać emocje, które w tym czasie mu towarzyszą to my, jako osoby dorosłe mamy większą możliwość pomocy Musicie pamiętać również o tym, że napady złości to nie jest niczyja wina. Po prostu na pewnym etapie życia dziecka takie rzeczy się zdarzają. Trzeba nauczyć siebie a przede wszystkim dziecko, jak nad nimi panować.