Z dnia na dzień sytuacja staje się coraz bardziej dynamiczna i nerwowa. Rząd podejmuje radykalne środki, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Obowiązuje narodowa kwarantanna, czyli czasowe odosobnienie ludzi. Tylko czy wszyscy się do tego stosują?
Zarówno w sieci, jak i w telewizji każdego dnia możemy znaleźć zdjęcia i informacje o tym, jak zazwyczaj młodzież lekceważy zakazy rządu. To nie jest czas na urządzanie spotkań towarzyskich i biwaków ze znajomymi. Potrzebna jest odpowiedzialność i jedność narodowa. To trudny czas dla nas wszystkich: dzieci, młodzieży, dorosłych, osób starszych. Chaos informacyjny, rosnące liczby zakażeń i zgonów doprowadzają do tego, że żyjemy w lęku i strachu. Rodzice pozostają w domach z dziećmi z powodu zamknięcia szkół i przedszkoli, co też doprowadziło do tego, że szkoła prowadzi nauczanie zdalne. Z pewnością nie jest to wszystko łatwe do ogarnięcia, tym bardziej, kiedy ma się więcej niż jedno dziecko. Obserwując otoczenie z balkonu, musimy stwierdzić, że nie wszyscy stosują się do obowiązujących restrykcji. Rodzice chodzą z dziećmi do sklepu, do apteki, na targ. Nie patrzą na realne zagrożenie. Trzeba pamiętać, że to właśnie rodzice są wzorem do naśladowania dla swoich dzieci. Musicie świecić dobrym przykładem.
Naszym zadaniem jest ograniczanie rozprzestrzeniania się wirusa do minimum. Jesteśmy odpowiedzialni, nie tylko za siebie, ale także za drugiego człowieka. Nie możemy narażać nikogo, przede wszystkim naszych rodziców i dziadków. Jak wynika z przeprowadzonych statystyk, nie wiadomo, na kogo padnie, bo chorują zarówno dzieci (oczywiście rzadziej), jak i osoby dorosłe i starsze. Musimy mieć się na baczności. W myśl powiedzenia: „strzeżonego Pan Bóg strzeże”. W naszych rękach jest nasze zdrowie i bezpieczeństwo.
Siedzenie w domu wcale nie musi być nudne, wszystko zależy od tego, jak zorganizujemy sobie czas. Być może to jest czas na przeczytanie zaległych książek, obejrzenie zaległego serialu, nadrobienie domowych obowiązków, czas wyciszenia refleksji nad swoim życiem, zwolnienia tempa, docenienia tego, co jest istotne w życiu. Z pewnością jest to czas dla rodziny, zacieśnienie więzi międzyludzkich. Czas wspólnych rozmów, posiadówek przy dobrej herbacie i grach planszowych. Po prostu czas bycia razem w tym trudnym czasie.
Ciąży na nas zbiorowa odpowiedzialność społeczna. Czas, w którym musimy się zjednoczyć i dostosować. Trzeba wykazać się empatią i chęcią niesienia pomocy innym. #Zostań w domu!!! To właśnie tak brzmi najważniejsze hasło powtarzane po kilkadziesiąt razy dziennie przez dziennikarzy, aktorów, polityków, osoby znane. Nam nie pozostaje nic innego, jak dostosować się do tych zaleceń.