Priorytetem rodziców w
wychowaniu dziecka jest nauka samodzielności. A czym jest samodzielność? Pewnie
każdy ma swoją definicję tego pojęcia. Ogólnie samodzielność pojmowana jest
jako radzenie sobie z różnymi sprawami oraz czynnościami życia codziennego.
Marzeniem wszystkich rodziców jest, aby ich dzieci w dorosłym życiu radziły
sobie jak najlepiej i czerpały z niego jak najwięcej.
Czołowym i najważniejszym środowiskiem, w którym dziecko dokonuje pierwszych prób
samodzielności jest dom rodzinny. To tam maluch uczy się podstawowych zasad i
czynności dnia codziennego. Następnym etapem jest przedszkole, w którym
nauczyciele starają się wyposażyć najmłodszych w umiejętności, które będą
konieczne na kolejnym szczeblu edukacyjnym. Późniejszym momentem jest szkoła,
gdzie maluchy muszą zmierzyć się z zadaniami, które stawia przed nimi szkoła.
Dla najmłodszych osiągnięcie samodzielności jest
bardzo trudne i wymaga czasu. Każde dziecko rozwija się w swoich tempie. I należy
to zaakceptować i uszanować. Ważne jest, aby rodzic wyczuł granice między
nadopiekuńczością a wspieraniem pociechy. Zdarzają się takie sytuacje, gdy
dziecko potrzebuje naszej pomocy w pewnej czynności, którą wcześniej wykonywał
samodzielnie. Właśnie w tym przypadku rodzic musi zdecydować, czy podać pomocną
dłoń, czy pozwolić na to, aby
jego pociecha odkryła sposób radzenia sobie z już wcześniej znanym
doświadczeniem. Dobrze jest obserwować dziecko, ponieważ może być tak, że po
prostu ma zły dzień lub coś mu dolega. Wtedy warto porozmawiać i pomóc takiemu
maluchowi, aby nie zniechęciło się do osiągania dalszej samodzielności. Należy
również wspierać dziecko w sposobie usamodzielnienia się. Kiedy dziecko będzie
w stanie zawiązać sobie buty, czy posprzątać zabawki po skończonej zabawie to
będzie to krok w lepszą przyszłość. Samodzielne wykonywanie takich zadań jest
przenoszone na ćwiczenia aktywności intelektualnej, które pomagają zdobyć
podstawową wiedzę na zajęciach szkolnych.
Istotne jest, aby rodzic jako wzór i autorytet
dziecka nie stłumił jego zapędów w dokonywaniu samodzielności. Często bywa tak,
że mama lub tata stwierdza, że pewna umiejętność jest dla dziecka za trudna
albo, że ma jeszcze na to czas. Dlatego rodzice starają się uchronić swoje
pociechy przed takimi właśnie sytuacjami, które wywołują u nich negatywne
emocje.Czy to dobry pomysł? Czy tym sposobem nie wyręczamy swoich maluchów? Czy
nie uczymy ich bezradności? Pamiętajmy, że to nie wpływa dobrze na prawidłowy
rozwój dzieci. A wręcz przeciwnie. Nie mogą one w odpowiedni sposób dorosnąć i stać
się osobami, które mają wysoką samoocenę.
Dziecko, które jest samodzielne potrafi z pełną
odwagą bronić i wyrażać swoje zdanie, jest również wspaniałym organizatorem,
który prowadzi swoją grupę rówieśniczą. Takie osoby mają odpowiednie kontakty z
kolegami i koleżankami z klasy oraz nauczycielami. Dlatego ważne jest
wspieranie maluchów w realizacji samodzielności, ponieważ wpływa to prawidłowo
na ich więzi społeczne oraz zdobywanie wiedzy, która jest niezbędna w
osiągnięciu sukcesu w przyszłości.